Piłkarze Wisły Sandomierz mogą mówić już o fatum – kolejny raz w tym sezonie zwycięstwo wymknęło im się z rąk. Piłkarze z Królewskiego Miasta mięli piłkę meczową w doliczonym czasie gry. Patryk Wilk nie wykorzystał jednak „jedenastki”, a bohaterem Wólczanki Wólka Pełkińska został bramkarz. Mecz rozpoczął się z opóźnieniem z powodu protestu piłkarzy Wisły, który związany jest z kryzysem finansowym w klubie. Zapraszamy do obejrzenia fragmentów meczu i komentarzy trenerów.
Wisła Sandomierz – Wólczanka Wólka Pełkińska 0:0